Od kilku do kilkunastu osób zostało rannych w eksplozji bomby w punkcie kontroli drogowej na przedmieściach Taszkientu, stolicy Uzbekistanu. W chwilę później posterunek został ostrzelany przez grupę niezidentyfikowanych napastników.
Pasmo zamachów trwa od wczoraj. W trzech atakach bombowych w Taszkiencie i Bucharze zginęło 19 osób, a prawie 30 zostało rannych. Uzbeckie władze przypuszczają, że atak przeprowadzili ekstremiści islamscy w zemście za poparcie, jakiego udziela ten kraj Stanom Zjednoczonym w wojnie z terroryzmem.