Poprawia się stan poszkodowanych w środowym zderzeniu pociągu z ciężarówką w Daleszewie koło Szczecina w Zachodniopomorskiem. Większość osób została wypisana do domu.
Stan najpoważniej rannego w wypadku maszynisty pociągu jest dobry - powiedziała w czwartek Joanna Woźnicka ze szpitala klinicznego przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Wczoraj to tam trafił mężczyzna.
Spośród uczniów podróżujących pociągiem do Zielonej Góry w szpitalu są jeszcze trzy osoby. Mają urazy głowy i potłuczenia, ale ich stan lekarze również określają jako dobry. Kolejne cztery osoby spędziły ubiegłą noc w szpitalu w Zdunowie, ale większość z nich lekarze jeszcze w czwartek wypiszą do domów.
W nocy udało się postawić na tory oraz zabrać z miejsca wypadku pociąg wykolejony po zderzeniu z ciężarówką. Naprawy wymaga jednak 200 metrowy odcinek toru. Prace już się rozpoczęły. Obejmą sieć trakcyjną, dwa słupy wsporcze i wymianę podkładów - informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe.
Naprawa może potrwać do piątku.
Śledztwo w sprawie zderzenia wszczęła Prokuratura Rejonowa w Gryfinie. Sprawdzi, czy doszło do nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Badane są okoliczności zdarzenia, w celu ustalenia przyczyn wypadku i osób odpowiedzialnych za jego spowodowanie - poinformowała Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Dodała, że za to przestępstwo może grozić nawet 8 lat więzienia.
(ug)