Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał dziś wyrok, w którym uznał, że Polska uchybiła zobowiązaniom państwa członkowskiego UE. Chodzi o ograniczenie dostępu do polskiego rynku produkcji dokumentów publicznych, jak paszporty, dowody osobiste, paszporty itp. Polska zamawia je bez przetargów, w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, łamiąc tym dyrektywę z 2014 roku.
Skargę na Polskę dwa lata temu złożyła w tej sprawie Komisja Europejska, zarzucając Polsce uchybienie przepisom dyrektywy przez użycie wyłączenia od stosowania procedur udzielania zamówień do wytwarzania określonych dokumentów publicznych.
Trybunał w wyroku stwierdził, że samo powoływanie się na względy interesu narodowego, z którego korzystała Polska, nie wystarczy do stosowania wyłączenia od ogólnych zasad, obowiązujących w Unii. Według TSUE państwo korzystające z wyłączenia musi wykazać, że potrzeby ochrony tych interesów nie da się zaspokoić w trybie postępowania przetargowego przewidzianego w dyrektywie Unii. Polska tego, zdaniem Trybunału, nie udowodniła.
Twierdzenie, że bezpośrednie udzielenie zamówienia PWPW realizuje cel zapewnienia ciągłości dostaw, poprzez wykluczenie ryzyka upadłości tego przedsiębiorstwa, TSUE uznał za nieprzekonujące. Postanowienie dotyczy dowodów osobistych, dokumentów paszportowych, praw jazdy i legitymacji służbowych), druków takich jak np. karty do głosowania i znaków akcyzy i legalizacyjnych oraz nalepek kontrolnych.
Za podlegające uzasadnionemu wyłączeniu Trybunał uznał tylko produkcję wojskowych dokumentów osobistych i kart tożsamości, legitymacji służbowych funkcjonariuszy różnych służb mundurowych (m.in. Policji, Straży Granicznej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego). Trybunał uznał, że mają one bezpośredni i ścisły związek z ochroną bezpieczeństwa narodowego i dlatego mogą być objęte szczególnie wysokim poziomem ochrony przed wyciekiem informacji i fałszowaniem.
Zgodnie z wyrokiem, Polska oprócz własnych kosztów ma też pokryć dwie trzecie kosztów poniesionych przez składającą skargę Komisję Europejską.