Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się zwiększenia do 5 procent produktu krajowego brutto nakładów na oświatę. Tymczasem według zapowiedzi polityków proponowane przez rząd zmiany w Karcie Nauczyciela nie mają żadnych szans na przegłosowanie.

W 1997 roku nakłady na szkolnictwo wynosiły 3,2 procent, w tym roku już tylko 3 procent, a w przyszłym - nakłady na oświatę spadną poniżej 3 procent PKB. Zdaniem Broniarza doprowadzi to do dalszego zamykania szkół i placówek oświatowych oraz dużych zwolnień wśród nauczycieli, nawet rzędu 50 tysięcy osób. W przeddzień głosowania w Sejmie nowelizacji karty nauczyciela ZNP zaapelował również do posłów - szczególnie posłów AWS - o odrzucenie tego projektu. "Karta nauczyciela, która miała być konstytucją zawodu nauczycielskiego, gwarancją stabilności zawodowej, miała także motywować do zawodu nauczycielskiego, nie może być traktowana instrumentalnie i nie może być złożona na ofiarę na ołtarzu bieżących trudności budżetowych" - mówił Broniarz. Jego zdaniem rząd nie powinien manipulować przy karcie nauczyciela uchwalonej zaledwie 10 miesięcy temu i łatać dziur budżetowych kosztem nauczycieli.

Żadnych szans nie mają w Sejmie proponowane przez rząd zmiany w Karcie Nauczyciela. Wynika to z zapowiedzi polityków i z nieubłaganych praw sejmowej arytmetyki - za odrzuceniem nowelizacji, która ma uratować dla budżetu ponad miliard 800 milionów złotych zagłosują zgodnie wszystkie kluby parlamentarne oprócz AWS. Nawet UW, na którą mógłby liczyć rząd, w sprawie Karty pozostaje nieugięta. Według ZNP zaniżone przez rząd nakłady na szkolnictwo stawiają pod znakiem zapytania realizację Karty Nauczyciela, niezależnie od tego czy zostanie ona znowelizowana czy nie. Zbyt małe nakłady na finansowanie oświaty - czyli tak zwane subwencje oświatowe - stanowią główną przyczynę likwidacji szkół i zwolnień nauczycieli - twierdzi ZNP. Zdaniem Słwomira Broniarza nakłady na oświatę powinny wzrosnąć w przyszłym roku do 30 miliardów złotych, czyli około 8 miliardów więcej niż to zaplanował rząd w projekcie budżetu na rok 2001.

13:35