Informacja ministrów: sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji w sprawie śmierci Igora Stachowiaka zostanie przedstawiona w środę w Sejmie - poinformował dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka. Jak wyjaśnił, będzie to pierwszy punkt posiedzenia.

Wyjaśnienie śmierci Igora Stachowiaka to sprawa bardzo ważna, do której marszałek Sejmu podchodzi z dużą uwagą. Kolejne informacje pojawiające się na ten temat powodują, że warto sprawie przyjrzeć się bliżej, także w Sejmie - oświadczył Grzegrzółka. Podjęto decyzję, by przychylić się do prośby o poszerzenie porządku obrad 42. posiedzenia o informację ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka ws. śmierci Igora Stachowiaka - dodał.

Wcześniej rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował we wtorek, że rząd skierował do marszałka Sejmu wniosek z prośbą o poszerzenie porządku obrad najbliższego posiedzenia o informację ministra sprawiedliwości oraz szefa MSWiA ws. śmierci Igora Stachowiaka.

Karczewski: Wiem, jak długo trzeba czekać na opinie ekspertów

Prokuratura z tego, co wiem i z informacji, jakie do nas docierają, bardzo starannie zajęła się tą sprawą, prokuratura bardzo wnikliwie bada tę sprawę. I sam wiem, bo jestem lekarzem, jak długo trzeba czekać na opinie ekspertów - mówił pytany o sprawę Stachowiaka marszałek Senatu, Stanisław Karczewski. Podkreślił, że sprawę powinno się "rozwiązać bardzo wnikliwe i bardzo dokładnie", a nie kłaść główny naciska na tempo postępowania.

Tutaj bym kładł główny nacisk na to, żeby ta sprawa była dogłębnie zbadana, przeanalizowana i postawione odpowiednie zarzuty osobom, którym należy postawić takie zarzuty. Wszystkie patologiczne rzeczy, jakie mają miejsce w Polsce, obojętnie, w jakich służbach powinny być napiętnowane i powinny być eliminowane - tłumaczył.

PO chce komisji śledczej


Platforma Obywatelska złożyła dziś wniosek o powołanie w Sejmie komisji śledczej, która miałaby zbadać okoliczności zatrzymania i późniejszej śmierci Igora Stachowiaka.

Składamy dziś wniosek o przeprowadzenie komisji śledczej, której cele będzie wyjaśnienie okoliczności śmierci młodego człowieka z Wrocławia, pana Igora Stachowiaka i zbadanie wszelkich okoliczności, które dotyczyły badania tej sprawy przez organy państwa do dnia dzisiejszego - poinformował rzecznik PO Jan Grabiec.

Były minister sprawiedliwości Borys Budka (PO) ocenił, że wydarzenia we Wrocławiu pokazały, że "nikt w Polsce nie może czuć się bezpieczny, ponieważ państwo PiS nie działa". Jak było widać przez ostatni rok, nie wyjaśniono bulwersującej sprawy śmierci na komisariacie młodego człowieka i należy zbadać przez tak długi czas organy, które są w rękach urzędników i polityków PiS nie potrafiły wyjaśnić tej bulwersującej sprawy - mówił Budka.

25-letni Igor Stachowiak został zatrzymany 15 maja 2016 r. na wrocławskim rynku; policja poszukiwała go za oszustwa. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat mężczyzna stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.

TVN24 wyemitował w sobotę drastyczne materiały, do których dotarł, a które zostały zarejestrowane na komisariacie przy ulicy Trzemeskiej we Wrocławiu tuż przed śmiercią Igora Stachowiaka. Materiał pokazał, że użyto wobec zatrzymanego kilkakrotnie paralizatora, co nagrała kamera z tego urządzenia.

Sprawę od roku bada poznańska Prokuratura Okręgowa. Jak powiedział w poniedziałek szef Prokuratury Regionalnej w Poznaniu Rafał Maćkowiak w śledztwie tym niewykluczone są zarzuty znęcania się nad pozbawionym wolności dla policjantów.

W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał w poniedziałek komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendant miejskiego we Wrocławiu. W niedzielę z kolei rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka informował, że trwa procedura zwolnienia policjanta, który użył na komisariacie paralizatora wobec Stachowiaka. 


(mn)