Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał prawomocny wyrok w głośnej sprawie śmierci trojga studentów podczas otrzęsin na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy w 2015 roku. Trzy oskarżone osoby zostały skazane na więzienie w zawieszeniu. W przypadku czwartego oskarżonego, który był wcześniej uniewinniony, sąd uchylił wyrok.
Powraca głośna sprawa otrzęsin, które odbywały się w dwóch budynkach bydgoskiego uniwersytetu w 2015 roku. Podczas wydarzenia przejście z jednego do drugiego było możliwe łącznikiem, otwarte były wyłącznie jedne drzwi. Po kilku godzinach imprezy, gdy zrobiło się gorąco i duszno, część uczestników zdecydowała się opuścić uczelnię. Na schodach i łączniku było bardzo ciasno i tłoczno. Część osób starała się przecisnąć pod prąd. Na schodach i łączniku z obu stron pod naporem tłumu bardzo wiele osób zaczęło się przewracać na zasadzie domina, jedni leżeli na drugich.
Dwie studentki w wieku 24 i 20 lat oraz 19-letni student zginęło. Sekcje zwłok wykazały, że przyczyną zgonów było niedotlenienie wskutek ucisku na klatkę piersiową.
Pierwszy wyrok w sprawie zapadł już w grudniu 2019 roku. Wtedy Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wymierzył kary więzienia w zawieszeniu dla trojga oskarżonych w sprawie tragicznej śmierci trojga studentów podczas otrzęsin na bydgoskiej uczelni.
Oskarżonymi w tej sprawie byli: była przewodnicząca samorządu studenckiego Ewa Ż., były rektor Antoni B., b. prorektor ds. dydaktycznych i studenckich Janusz P. i kierownik ochrony na imprezie Andrzej Z.
Sąd skazał Ewę Ż. na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. W przypadku byłego rektora Antoniego B. karę podjęto decyzję o karze 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Sąd skazał natomiast kierownika ochrony Andrzejowi Z. na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwuletni okres próby. Janusz P. został uniewinniony.
Ponadto bydgoski sąd ukarał troje winnych grzywnami w wysokości od 7 do 10 tysięcy złotych, a także orzekł zadośćuczynienie dla rodzin ofiar - po 20 tysięcy złotych dla każdej z rodzin od Ewy Ż., Antoniego B. i Andrzeja Z.
Apelację wnieśli jednak obrońcy Ewy Ż., Antoniego B. oraz Andrzeja Z. domagając się ich uniewinnienia bądź uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia. Wniosek złożyła też prokuratura, kwestionując uniewinnienie byłego prorektora UTP Janusza P.
Dzisiejszy wyrok jest prawomocny w części dotyczącej trojga oskarżonych. Sąd Apelacyjny utrzymał tym samym w mocy wyrok sądu pierwszej instancji.
W przypadku czwartego oskarżonego, byłego prorektora UTP, Sąd Apelacyjny uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.