Policjanci olsztyńskiej drogówki przeprowadzili nietypowy pilotaż. Tym razem nie chodziło o ważne osobistości, czy niebezpiecznych przestępców, lecz o małżeństwo, które jak najszybciej musiało dojechać do weterynarza z konającym szczeniakiem.
Wszystko zaczęło się od zatrzymania do kontroli mercedesa, którego kierowca przekroczył dozwoloną prędkość.
Na kolanach pasażerki leżał szczeniak, który jak wytłumaczyła, jest ciężko chory i potrzebuje natychmiastowej pomocy weterynarza.
Policjanci postanowili pomóc małżeństwu i ich czworonożnemu przyjacielowi.
Pilotowali ich auto ulicami Olsztyna do placówki weterynaryjnej, w taki sposób, by bezpiecznie ominąć poranne korki i jak najszybciej dotrzeć do weterynarza.
Niestety ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia. Pies mimo wsparcia policjantów, szybko udzielonej pomocy i wysiłków weterynarza, nie przeżył.
(j.)