Instytut Pamięci Narodowej po raz pierwszy opublikuje cały zapis rozmowy Wojciecha Jaruzelskiego z głównym dowódcą Układu Warszawskiego Wiktorem Kulikowem – zapowiada „Rzeczpospolita”. Z rozmowy generałów wynika, że szef Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego domagał się sowieckiej interwencji.
Strajki są dla nas najlepszym wariantem. Robotnicy pozostaną na miejscu. Będzie gorzej, jeśli wyjdą z zakładów pracy i zaczną dewastować komitety partyjne, organizować demonstracje uliczne, itp. Gdyby to miało ogarnąć cały kraj, to wy będziecie nam musieli pomóc. Sami nie damy rady - przekonywał Kulikowa Jaruzelski cztery dni przed wprowadzeniem stanu wojennego.
10 grudnia 1981 r. rozmowę generałów analizowano na posiedzeniu sowieckiego politbiura. Nie możemy ryzykować - tak do prośby o interwencję odniósł się ówczesny szef KGB Jurij Andropow. Publikację całego zapisu rozmowy zapowiedział historyk IPN, prof. Antoni Dudek. Do dokumentu dotarł Dariusz Jabłoński, reżyser filmu dokumentalnego o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim pt. „Gry wojenne”.
Żałuję, ubolewam, przepraszam. Nie oznacza to jednak uznania winy w rozumieniu aktu oskarżenia, w szczególności chodzi o kwestię kluczową - wprowadzenia stanu wojennego. Oświadczam niezmiennie, że ta tak dramatycznie trudna decyzja dyktowana była wyższą koniecznością. Ocaliła Polskę przed wielowymiarową katastrofą - tak w zeszłym roku mówił Jaruzelski, odnosząc się do zarzutów stawianych mu przez pion śledczy IPN.
Ówczesny I sekretarz PZPR, premier PRL i szef MON, a także szef Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego jest oskarżony m.in. o kierowanie „związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw”. Grozi za to do 10 lat więzienia.