W październiku i listopadzie powietrze w Krakowie było dobrej jakości, bez średniodobowych przekroczeń pyłu PM10. W grudniu powrócił smog - przekroczenia dobowych stężeń PM10 odnotowano w czasie czterech dni - wynika z informacji przekazanych przez magistrat.
Zgodnie z danymi przygotowanymi przez magistrat na podstawie pomiarów GIOŚ, w październiku i listopadzie powietrze w Krakowie było czyste - dopuszczalne średniodobowe stężenia szkodliwych pyłów nie były przekroczone.
Smog powrócił w grudniu ze względu na - jak oceniono - niekorzystne warunki meteorologiczne oraz wzmożone ogrzewanie węglem i drewnem w gminach sąsiednich. W sumie w grudniu w stolicy Małopolski odnotowano cztery dni z przekroczonymi poziomami stężenia dobowego PM10.
"Pomimo wystąpienia tych sytuacji, stężenia dla większości dni kształtowały się na poziomie od bardzo dobrego do dostatecznego" - podało miasto.
Najgorszą jakość powietrze miało 14 grudnia - Kraków przez chwilę stał się najbardziej zanieczyszczonym miastem świata (według pomiarów szwajcarskiej firmy IQAir), wyprzedzając pakistańskie Lahaur i indyjskie Delhi. Tego dnia media podawały, że w niektórych punktach w mieście poziom PM10 przekraczał 200 ug/m sześc., podczas gdy dopuszczalne jest 50 ug/m sześc. Natomiast poziom pyłu PM2,5 miejscami był wyższy niż 100 ug/m sześc., podczas gdy dopuszczalna norma wynosi 25 ug/m sześc.
Oceniono, że na przestrzeni ostatnich lat jakość powietrza w Krakowie poprawiła się.