Kilkuset posłów wraz z królem przemierza ulice Warszawy. Dookoła tłum mieszkańców. Przejście torują żołnierze. W tle widać fasadę Zamku Królewskiego. Tak 3 dzień maja 1791 roku na słynnym obrazie przedstawił Jan Matejko. Czego - dzięki dziełom sztuki - dowiadujemy się o wydarzeniach sprzed 227 lat, gdy uchwalano konstytucję?
Moment zaprzysiężenia Konstytucji 3 maja naszkicował m.in. francuski malarz Jan Piotr Norblin. Właśnie jego prace wiele lat później zainspirowały Jana Matejkę.
Norblin w czasie obrad Sejmu był gdzieś na galeriach i dlatego właśnie widok został ujęty z góry, z ptasiej perspektywy - tłumaczy historyk sztuki Aneta Biały. Szkicując panoramę Sali Senatorskiej Zamku Królewskiego w Warszawie Norblin miał mnóstwo pracy, bo jak mówią eksperci na jego szkicach można się doliczyć 1000 osób.
To, co zrobił Norblin, można porównać do pracy dzisiejszych dziennikarzy i reporterów, ale jednak my robimy zdjęcia rejestrując chwilę i nie myśląc o wieczności, natomiast obrazy były przewidziane jako coś trwałego, świadczyły o chwalebności danego wydarzenia - komentuje historyk sztuki Aneta Biały.
Przypomnijmy, Sejm Czteroletni po burzliwej debacie 3 maja 1791 r. przyjął przez aklamację ustawę rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 maja. Była drugą na świecie i pierwszą w Europie ustawą regulującą organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.
(nm)