Izraelski rząd zasadniczo zaakceptował wycofanie się ze Strefy Gazy, lecz zastrzegł, że kwestia likwidacji poszczególnych osiedli będzie wymagać odrębnego głosowania.
Plan premiera Ariela Szarona przewiduje likwidację do końca 2005 roku wszystkich 21 osiedli żydowskich w Strefie Gazy i czterech ze 120 na Zachodnim Brzegu Jordanu. Projekt przewiduje też, że część ziem na Zachodnim Brzegu Izrael zatrzyma na zawsze.
Za tą koncepcją głosowało 14 ministrów, 7 było przeciw. Zastrzeżenie, że plan nie daje automatycznie zielonego światła likwidacji osiedli, pomogło Szaronowi przekonać do planu trzech "dysydenckich" ministrów z Likudu.
2 maja członkowie Likudu w referendum odrzucili plan Szarona, co wywołało kryzys polityczny. Ostatecznie szef rządu złagodził swój projekt, decydując się na kompromis, który sprawia - jak pisze Associated Press - że los 21 osiedli żydowskich w Strefie Gazy pozostaje niepewny.
Wkrótce rozpoczną się prace przygotowawcze - określanie rekompensat dla 7,5 tys. osadników w Strefie Gazy i budowanie dla nich domów. Źródła polityczne informują, że Szaron obiecał gabinetowi, iż do końca lutego 2005 nie zostanie ewakuowane żadne osiedle.