Uwaga nadciąga prawdziwa zima! Synoptycy ostrzegają, że z końcem listopada skończą się żarty i jesień, a zacznie mróz i śnieg. W górach temperatura może spaść nawet do -20 stopni.
Pierwszy śnieg ma pojawić się na Podhalu już w ostatni dzień listopada. Będą to wprawdzie tylko przelotne opady, ale także zapowiedź prawdziwej zimy. Sypać ma niemal przez cały pierwszy tydzień grudnia. W dzień opady, a w nocy tęgi mróz - ostrzegają synoptycy z Czech i Słowacji.
Temperatura ma spaść do -15 stopni, a w górach nawet do -20. A jak wiadomo góry mamy w większości wspólne, więc możemy spodziewać się, że i nas będą szczypać policzki.
Cieszyć się powinni za to właściciele wyciągów, którzy będą mogli wreszcie naśnieżyć swoje stoki narciarskie.
Zanim jednak nadejdzie zima, w Tatrach czeka nas jeszcze silny wiatr halny. Na szczytach jego prędkość ma dochodzić do 100 km na godzinę. Górali to zupełnie nie dziwi, bo halny zazwyczaj przynosi zmianę pogody i opady.
A że w Tatrach sypało już we wrześniu i w październiku, to wygląda na to, że ten grudniowy śnieg będzie z nami zostanie na dłużej. Wedle starego porzekadła trzeci śnieg w górach już zostaje. Ciekawe czy do maja...?