Lawinowy skok liczby śledztw prowadzonych przez prokuraturę w sprawie tak zwanych "przestępstw z nienawiści". Jak dowiedział się reporter RMF FM, w pierwszym półroczu zeszłego roku było ich blisko tysiąc, co oznacza prawie 25-procentowy wzrost w porównaniu do tego samego okresu w poprzednich latach.
Powody takiego wzrostu mogą być dwa. Pierwszy pozytywny - być może prokuratura stała się w zeszłym roku bardziej wrażliwa na tego rodzaju przestępstwa albo aktywniej działa, by zwalczać ten proceder. Z drugiej strony jednak, te statystyki mogą pokazywać, że aż tak wzrosła liczba samych "przestępstw z nienawiści".
Przypomnijmy - w przypadku "przestępstw z nienawiści" chodzi o groźby i przemoc dyktowaną pobudkami narodowościowymi, religijnymi czy politycznymi.
Liczba prowadzonych przez prokuraturę postępowań w takich sprawach:
- w pierwszym półroczu 2015 roku było ich 731
- w pierwszym półroczu 2016 roku - 767
- w pierwszym półroczu 2017 roku - 797
- w pierwszym półroczu 2018 roku - 974.
Jak się dowiedział reporter RMF FM, w zeszłym roku najczęściej, bo w jednej trzeciej przypadków, takie przestępstwa popełniano przez internet. Pozostałe to między innymi transparenty czy hasła na murach. W 150 przypadkach doszło do przemocy fizycznej, a w 130 do bezpośredniego kierowania gróźb.