Trybunał Konstytucyjny został zablokowany, co narusza podstawowe wartości demokracji. Sejm powinien wycofać się z uchwał, którymi naruszył wyrok TK, wybierając nowych sędziów na miejsca obsadzone zgodnie z konstytucją przez Sejm poprzedniej kadencji. Rząd nie może nie zastosować się do wyroków TK - to, jak donosi "Gazeta Wyborcza", główne zarzuty Komisji Weneckiej wobec zmian dot. Trybunału Konstytucyjnego, dokonanych przez PiS. Rzecznik rządu, poproszony przez reportera RMF FM o komentarz, podkreślił, że to na razie wstępna opinia. "Zgłosimy swoje zastrzeżenia" - zapowiedział.
Komisja Wenecka (Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo) jest organem doradczym Rady Europy. Szef MSZ Witold Waszczykowski zwrócił się do niej o opinię ws. nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, którą Sejm uchwalił 22 grudnia. Wniosek uzasadniał przekonaniem, że "Trybunał Konstytucyjny jest jednym z ważnych elementów ładu instytucjonalnego Polski i należy jak najszybciej zakończyć narosłe wokół niego kontrowersje".
W dniach 8-9 lutego do Polski przybyła delegacja Komisji Weneckiej, która spotkała się m.in. z władzami Sądu Najwyższego i przedstawicielami prezydium Krajowej Rady Sądownictwa, przedstawicielami Sejmu i Senatu, resortu sprawiedliwości i Trybunału Konstytucyjnego. Przewodniczący Komisji Gianni Buquicchio rozmawiał ponadto z prezydentem Andrzejem Dudą.
Wypracowany przez delegację projekt opinii ws. zmian w TK ma być przedmiotem obrad kolejnej sesji plenarnej Komisji Weneckiej, która zbierze się w dniach 11-12 marca w Wenecji. W piątek natomiast - jak podaje "Gazeta Wyborcza" - projekt opinii otrzymało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Jak pisze "GW", Komisja podkreśla w projekcie, że "w demokracji niezbędna jest wzajemna kontrola i równoważenie się władz, a Trybunał Konstytucyjny ‘był’ jednym z kluczowych elementów mechanizmu gwarantującego tę zasadę". Rola Trybunału Konstytucyjnego jest szczególnie istotna w czasach dużej przewagi u władzy jednej opcji politycznej - cytuje dziennik treść projektu. Dalej - jak czytamy - Komisja Wenecka zauważa, że tak długo, jak Trybunał pozostaje niestabilny, nie może spełniać roli gwaranta nadrzędności konstytucji w Polsce: W ten sposób nie tylko praworządność jest w niebezpieczeństwie, ale także demokracja i prawa człowieka.
Komisja zauważa, że każde rozwiązanie trwającego wokół Trybunału konfliktu musi się wiązać z uznaniem jego wyroków. Dlatego "wzywa wszystkie organy państwowe do przestrzegania i pełnego wdrożenia orzeczeń Trybunału, a w szczególności apeluje do Sejmu o wycofanie uchwał, które zostały przyjęte, a są sprzeczne z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego" - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Chodzi o uchwały Sejmu obecnej kadencji, którymi ten wybrał trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego na miejsca obsadzone zgodnie z ustawą zasadniczą przez Sejm poprzedniej kadencji - co w jednym z grudniowych wyroków potwierdził TK.
Odnosząc się natomiast do nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS - o której zaopiniowanie zwrócił się do Komisji szef MSZ - Komisja stwierdza, według "GW", że "nie sposób uznać jej za działanie zaradcze na brak pluralizmu w składzie Trybunału". (...) Ponadto, zamiast usprawnić pracę Trybunału, doprowadzi do poważnego spowolnienia jego działalności tak, że przestanie być efektywnym strażnikiem konstytucji - cytuje dalej dziennik.
Dalej - jak donosi "GW" - Komisja Wenecka pisze m.in., że "wyniszczający dla skuteczności Trybunału efekt [ustawy] naprawczej podważy wszystkie trzy podstawowe zasady Rady Europy": zasadę demokracji, zasadę praw człowieka oraz zasadę sprawiedliwości i praworządności.
Pełny artykuł nt. projektu opinii Komisji Weneckiej przeczytacie na stronach "Gazety Wyborczej".
Apelujemy do pana prezydenta, by wykonał orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Możemy jeszcze uniknąć złej debaty o Polsce - apelował Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej po ujawnieniu przez "GW" treści projektu opinii Komisji Weneckiej.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek podkreślił natomiast w rozmowie z reporterem RMF FM Grzegorzem Kwolkiem, że to na razie wstępna opinia. W tym momencie analizujemy ten dokument, zapoznajemy się z nim i oczywiście zgłosimy swoje zastrzeżenia, tak by Komisja Wenecka mogła zakończyć swoje czynności ostatecznie 12 marca - zapowiedział.
Nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym - o opinię w sprawie której zwrócił się do Komisji Weneckiej Witold Waszczykowski - stanowi, że Trybunał co do zasady ma orzekać w pełnym składzie liczącym co najmniej 13 spośród 15 sędziów TK (zgodnie z poprzednimi przepisami, pełny skład to co najmniej 9 sędziów). W składzie siedmiu sędziów będą badane m.in. skargi konstytucyjne i pytania prawne sądów. Orzeczenia pełnego składu będą zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak do tej pory - zwykłą. Terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływu.
Projekt nowelizacji złożyli w Sejmie 15 grudnia posłowie PiS. 22 grudnia po burzliwej debacie nowelizację uchwalił Sejm, 24 grudnia Senat nie wprowadził do niej poprawek. Prezydent podpisał nowelizację 28 grudnia i tego samego dnia została ona opublikowana i weszła w życie.
(edbie)