Pochodzący z Bielska-Białej polityk i samorządowiec Grzegorz Puda został ministrem rolnictwa i leśnictwa. Polityk zastąpi Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Puda to dotychczasowy sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. O tym, że to Grzegorz Puda zostanie ministrem rolnictwa i leśnictwa w nowym, zrekonstruowanym rządzie informował jako pierwszy dziennikarz RMF FM Patryk Michalski.
Z ustaleń dziennikarzy RMF FM wynika, że w nowym zrekonstruowanym rządzie zamiast 22 ministertws będzie 14. Będziemy też mieli aż 4 wicepremierów: Jarosława Kaczyńskiego, Piotra Glińskiego, Jacka Sasina i Jarosława Gowina.
W rządzie pojawią się nowe twarze. Poseł Przemysław Czarnek obejmie połączone resorty edukacji i nauki, czyli szkolnictwa wyższego, a nowym ministrem rolnictwa i leśnictwa zostanie Grzegorz Puda, dotychczasowy wiceminister funduszy regionalnych.
Grzegorz Puda urodził się w Bielsku-Białej. Jest absolwentem Akademii Rolniczej w Krakowie. W 2006 roku uzyskał tytuł zawodowy magistra inżyniera z zakresu zootechniki. W tym samym roku - a także w 2010 i 2014 roku - uzyskał mandat radnego miejskiego w Bielsku-Białej, z list Prawa i Sprawiedliwości.
W 2015 roku Puda kandydował do Sejmu - w wyborach parlamentarnych startował z ósmego miejsca na liście PiS w okręgu bielskim. Został wybrany na posła VIII kadencji.
W lipcu ubiegłego roku premier Mateusz Morawiecki powołał go na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.
W wyborach w 2019 roku udało mu się zdobyć ponownie poselski mandat.
W listopadzie Grzegorz Puda objął stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. W resorcie tym nadzorował m.in.: realizację Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020, instrumentu "Łącząc Europę" (CEF) w sektorze transportu, Programu Polska Wschodnia 2014-2020 oraz projektów finansowanych z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2014-2021, a także Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy.
W styczniu 2020 Puda został pełnomocnikiem rządu ds. organizacji Światowego Forum Miejskiego w 2022.
Jak czytamy na stronie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, Puda "obecnie jest także popularnym wykładowcą akademickim na jednej z bielskich uczelni. Doświadczenie zawodowe zdobywał zarówno w Polsce, jak i za granicą, gdzie pracował dla wiodących firm. W Polsce kilka lat pracował w jednej z największych instytucji finansowych w Europie. Zanim objął mandat posła jako menedżer z powodzeniem rozwijał jedną z bielskich spółek".
Według tego resortu, Puda to "pasjonat żeglarstwa oraz miłośnik zwierząt działający na ich rzecz w sejmowym zespole".
Nieoficjalnie mówi się, że stanowisko ministra rolnictwa i leśnictwa dla Grzegorza Pudy to nagroda za bronienie "Piątki dla zwierząt". Poseł był wnioskodawcą tej ważnej dla Jarosława Kaczyńskiego ustawy.
Podczas jednego z wywiadów Grzegorz Puda ocenił: To wielkie okropieństwo chodzić w futrach. To biznes, który polega na tym, że hoduje się zwierzę i obdziera się je ze skóry. Potem te skóry się sprzedaje i to jest całe sedno tego biznesu - mówił w TVP Info, podkreślając, że takie futra nie są tanie. A osoby, które je kupują, zakładają je jako coś luksusowego - dodał, stwierdzając, że jest to "fanaberia". W tej samej rozmowie ocenił, że projekt likwidacji branży futrzarskiej znajdzie społeczne poparcie.