Warszawscy policjanci zatrzymali 6-osobowy gang porywaczy. Uprowadzenia nie były jednak podstawowym celem przestępców. Gangsterzy próbowali wyłudzać kredyty.

Jak dowiedział się reporter RMF FM, grupa porwała nastolatkę i przez kilka dni przetrzymywała ją w jednym ze stołecznych hoteli. W tym czasie bandyci szantażowali rodzinę porwanej.

Porywacze zwabili dziewczynę do hotelu, obiecując jej załatwienie pracy w Warszawie. Następnie powiadomili o tym jej ciotkę, żądając jednocześnie pomocy w wyłudzaniu kredytów. Sprawcy przygotowywali fałszywe dokumenty. Z tymi dokumentami kobieta udawała się do banku, składała wniosek i na tej podstawie otrzymywała pieniądze - mówi Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji.

Apetyt porywaczy rósł w miarę jedzenia. Zaczęli wyłudzać coraz wyższe kredyty. Gdy zażądali od ciotki dziewczyny wyłudzenia 80 tys. zł jednego z banków, ta nie wytrzymała i powiadomiła o wszystkim policji.

Funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę: zatrzymali 4 mężczyzn i 2 kobiety. Na szczęscie okazało się, że grupa uwolniła dziewczynę tuż przed akcją policji.