W najbliższy piątek koniec roku szkolnego. Wielu rodziców dopiero teraz zadaje sobie pytanie, gdzie wysłać swoją pociechę na wakacje. Mamy dla Was kilka propozycji. Ceny wahają się od kilkuset złotych do nawet dwóch tysięcy. Najwięcej trzeba zapłacić za naukę języka obcego za granicą.
Wyjazd w góry? Dlaczego nie. Elementy trekkingu, survivalu, wspinaczki i ratownictwa z każdego zrobią prawdziwego wygę górskiego. Podczas trwającego tydzień obozu można zdobyć Zawrat czy Czerwone Wierchy. Koszt to tysiąc złotych. Dwa razy więcej trzeba zapłacić za obóz górski z elementami survivalu i wspinaczki.
Obóz dla traperów to średni wydatek na poziomie tysiąca złotych. Podczas wyjazdu można nie tylko poznać Tatry, ale także podstawy znajomości minerałów czy pisma runowego. Jednak prawdziwego życia "twardziela" można zakosztować na obozie jeździeckim.
Dziecko koło konia codziennie musi porobić. Wieczorem nie ma światła, więc spać trzeba iść wcześniej. Nie ma komputera, można trochę do pola iść, pograbić - mówi reporterowi RMF FM jeden z organizatorów takiego obozu. Taka przyjemność to wydatek około tysiąca pięciuset złotych.
Miłośników aktywnego wypoczynku z pewnością zainteresują obozy sportowe. Wybór ofert wydaje się być nieograniczony. Niezależnie od tego, gdzie wyślemy naszą pociechę, raczej nie powinna się ona nudzić. Teraz nie ma właściwie kolonii nastawionych tylko na wypoczynek - mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem Natalia Wyźnikiewicz z Biura Usług Turystycznych. Plan dnia jest szczelnie wypełniony - dodaje. Dzieci po śniadaniu mają od razu zajęcia. W ciągu dnia również mogą liczyć na aktywny wypoczynek.
Listę obozów sportowych otwierają te klasyczne: żeglarskie, piłkarskie, tenisowe, siatkarskie czy koszykarskie. Bez kłopotu znajdziemy też wyjazdy związane ze sportami walki, pływaniem czy jazdą konną. Młodzież może również uczyć się jazdy na quadach albo zagrać w paintball. Można też zdecydować się na wyjazd sportowy poświęcony kilku aktywnościom. Właśnie te ostatnie są teraz najbardziej popularne.
Ceny obozów sportowych są bardzo zróżnicowane, ale najczęściej wahają się w graniach 800-1400 złotych od osoby. Wyjazdy organizowane dla dzieci do 13 lat zazwyczaj organizowane są w Polsce. Chodzi o to, by nie narażać najmłodszych na długą i męczącą podróż.
Co ciekawe, najwięcej amatorów wyjazdów związanych ze sportem znajdziemy właśnie wśród dzieci, które mają od kilku do kilkunastu lat. Z kolei młodzież przeważnie jedzie na zagraniczne wyjazdy, na których jest sporo czasu wolnego. Oni już nie potrzebują całego dnia wypełnionego zajęciami - podkreśla Wyźnikiewicz.
Przed wyborem konkretnego obozu trzeba pamiętać, by zebrać informacje dotyczące ośrodka, w którym nasza pociecha ma wypoczywać. Warto też dowiedzieć się, jakie doświadczenie i kwalifikacje ma kadra, która zajmie się dziećmi.
Spory wydatek to obóz językowy za granicą. Za dwa tygodnie nauki dziecka np. języka hiszpańskiego w Barcelonie trzeba zapłacić cztery tysiące złotych. Cena zawiera pełne wyżywienie i pobyt w domu hiszpańskiej rodziny. Ale dziecko musi mieć jeszcze kieszonkowe na drobne wydatki.
Taniej jest na miejscu. We Wrocławiu liczący 40 godzin kurs w szkole językowej kosztuje 300 złotych.