Jedna ze ścian spalonego kościoła św. Katarzyny w Gdańsku grozi zawaleniem. W związku z tym powiatowy inspektor budowlany wydał zakaz wchodzenia do świątyni. Prace przerwali także konserwatorzy, którzy zabezpieczali ocalałe zabytki.
Zanim wrócą do pracy, wykonana ma zostać dokładna ekspertyza budowlana. Dach trzeba oczyścić z resztek gruzu, a także wykonać podpory pod ściany. Wokół hełmu wieży natomiast powstać ma specjalna galeria, która zabezpieczy go przed zawaleniem. Wszystko to może potrwać kilka tygodni.
Szczególny niepokój inspektora budowlanego budzi jedna ze ścian. Jej wystająca ponad strop część może się przewrócić nawet przy silniejszym porywie wiatru. By uniknąć zagrożenia dla konserwatorów, wstrzymano ich prace. Do kościoła mogą teraz wejść tylko eksperci i budowlańcy. Zakon karmelitów, do którego należy budynek, zapowiedział, że zastosuje się do tego zalecenia.