System viaTOLL masowo oszukuje kierowców, narażając ich na straty i horrendalne kary. Transportowcy kwestionują wiarygodność systemu i żądają niezależnego audytu - informuje "Rzeczpospolita".
Dziennikarz RMF FM Paweł Świąder zajmuje się błędami w systemie e-myta od pierwszych dni jego funkcjonowania. Wiele jego informacji powstało na podstawie zgłoszeń od właścicieli firm przewozowych i kierowców. Jeżeli wciąż zmagają się Państwo z Viatollem, czekamy na informację na Gorącą Linię RMF FM.
Działający od 1 lipca program viaTOLL, czyli elektroniczny system pobierania opłat od ciężarówek na płatnych odcinkach dróg, miał uprościć i uszczelnić system pobierania opłat. Jednak jego wdrażanie od początku rodziło kłopoty. Firma Kapsch m.in. nie zdążyła na czas z montowaniem bramownic. Potem okazało się, że cześć z nich trzeba zasilać z przydrożnych generatorów.
Prawdziwą burzę wywołały jednak sygnały od przewoźników, że system masowo generuje błędy. Kierowcy zwracali uwagę m.in. na fikcyjne przejazdy (bramki rejestrowały pojazd w dwóch miejscach) czy błędnie taryfikowane opłaty ze względu na emisję spalin. System najczęściej wielokrotnie nalicza opłaty za ten sam przejazd. Według wskazań systemu viaTOLL jeden z moich pojazdów zaliczył bramkę na obwodnicy Gdyni 209 razy podczas jednego przejazdu!- grzmi Krzysztof Wójcik, przedsiębiorca z Rumi.
Krzysztof Gorzkowski z Kapsch bagatelizuje, że liczba reklamacji od 3 do 5 tys. miesięcznie to mniej niż 0,1 promila wszystkich transakcji na drogach (37 mln). To może być tylko czubek góry lodowej. Przewoźnicy są w stanie wyłapać tylko niewielką część błędów, bo tylko niewielu stać na zatrudnienie analityków do przeglądania kilometrów odczytów - uważa Maciej Wroński, dyrektor biura prawnego Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego (OZPTD)
OZPTD wystosował właśnie ostry monit do szefów wszystkich służb, które mają prawo kontrolować pojazdy w ramach systemu viaTOLL (policja, Straż Graniczna, Służba Celna, ITD), z żądaniem "natychmiastowego wstrzymania wszelkich postępowań administracyjnych i egzekucyjnych". Transportowcy nie wykluczają też skierowania monitu do premiera. Tymczasem liczą na interwencję Ministerstwa Infrastruktury, które być może zleci niezależny audyt systemu.
W każdej chwili możesz wysłać nam informację, zdjęcia lub film na Gorącą Linię RMF FM.