W środę na stacjach monitoringu powietrza we wschodniej Polsce odnotowuje się podwyższone stężenia pyłów PM10. W związku z tym, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty. Ostrzeżenia dotyczą głównie Podlasia i Lubelszczyzny.
Generalna Inspekcja Ochrony Środowiska informuje, że wyższe stężenie pyłu PM10, które od wczoraj odnotowywane jest nad wschodnią Polską, jest pochodzenia naturalnego. To efekt ruchu powietrza znad wschodniej części Europy i znad Azji. Pył powstał w sposób naturalny. Nie jest efektem trwającej na wschodzie Ukrainy wojny.
To konsekwencja pożarów lasów i prac rolniczych - tłumaczy dyrektor Beata Toćko z Generalnej Inspekcji Ochrony Środowiska. Jest susza, były niedawno żniwa, po żniwach zaczęły się orki i duże obszary są odkryte. W momencie, kiedy przychodzi silniejszy wiatr, porywa te cząstki i to powoduje ich kumulację w atmosferze - opisuje.
Jak dodaje Toćko, obecne stężenie pyłów PM10 nie różni się od tego, które odnotowywane jest między innymi przy występowaniu smogu. One są na podobnym poziomie, ale pochodzenia zupełnie innego - mówi.
Komunikaty o ryzyku przekroczenia poziomu alarmowego dla pyłu zawieszonego PM10 (średniodobowe stężenie powyżej 150 µg/m3) wydane zostały dla województw: podlaskiego, lubelskiego i warmińsko-mazurskiego.
W przypadku Podlasia, prognozowane przekroczenie obejmuje Białystok oraz powiaty: białostocki i augustowski. Na Lubelszczyźnie komunikaty wydane zostały dla mieszkańców Lublina, Chełma, Zamościa, Białej Podlaskiej i powiatów: radzyńskiego i janowskiego. Na Warmii i Mazurach przekroczenie jakości norm prognozuje się na terenie powiatów: ełckiego i oleckiego.
Szczegółowe informacje o obszarach objętych ryzykiem zawarte są w komunikatach na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Bieżące wyniki pomiarów jakości powietrza wraz z informacjami zdrowotnymi są dostępne na portalu "Jakość powietrza" oraz poprzez aplikację mobilną "Jakość powietrza w Polsce".
W najbliższych dniach, zgodnie z prognozą Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, napływ powietrza znad Europy Wschodniej powinien się utrzymać.
W przypadku braku opadów deszczu może to powodować utrzymywanie się podwyższonych stężeń we wschodniej Polsce.