Z polskich miast znikają pojemniki na makulaturę. Wywożenie posegregowanych odpadów przestało się opłacać służbom komunalnym. Tak jest m.in. w Grudziądzu.
Mieszkańcy tego miasta nie kryją rozgoryczenia. W końcu nie po to latami cierpliwie uczyli się segregować śmieci, by teraz ta domowa lekcja ekologii poszła na marne. Szkoda mi tych papierów – tych gazet. (…) Po co wyrzucać, kiedy można z nimi coś zrobić? - pyta jedna z mieszkanek miasta. To jest marnotrawstwo - zaznacza druga.
Rachunek ekonomiczny jest jednak prosty. Skoro nikt nie chce przyjmować makulatury, służbom miejskim nie opłaca się jej zwozić z osiedli. W Grudziądzu 150 pojemników poczeka więc na lepsze czasy. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Tomasza Fenske: