Krakowska policja szuka sprawców napadu na grupę nastolatków w rejonie ulicy Bojki. Dwóch 17-latków zostało ugodzonych ostrym narzędziem. Jeden z nich przeszedł operację. Jego stan jest stabilny.
Do ataku doszło we wtorkowy wieczór. Do grupy sześciu osób podjechał samochód, z którego wyskoczyło dwóch mężczyzn.
Grupa rozbiegła się, ale dwóch 17-latków zostało ugodzonych ostrym narzędziem. Jeden z nich z powierzchowną raną ramienia został opatrzony na miejscu. Drugi z ranami obu nóg trafił do szpitala, gdzie był operowany. Jego stan jest stabilny - powiedział rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Sprawcy uciekli. Policja nie precyzuje, czym ranili nastolatków. Nie znaleziono narzędzi użytych do ataku. Jak podkreślił Gleń, poszkodowani nie byli związani z żadną grupą kibiców.
(MRod)