"My się zimy nie boimy" - twierdzą drogowcy. W punktach utrzymania dróg Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ogłoszono pełną gotowość. Pługi i solarki zatankowane czekają na parkingach, a drogowcy zapewniają, że nie dadzą się zimie zaskoczyć. Twierdzą, że mają więcej pieniędzy na zimowe utrzymanie niż rok temu - w sumie około 400 milionów złotych.
Sprzęt do odśnieżania też jest przygotowany. Nowością jest to, że sól i inne materiały już są w magazynach. Dzięki temu, drogowcy nie będą musieli za kilka tygodni kupować ich drożej, a samochody stać w kolejkach przed kopalniami. To prężenie muskułów i tak zweryfikuje życie. Z pewnością znajdzie się droga, na której zima i tak zaskoczy drogowców.
My nie jesteśmy w zimie funkcjonować jak w lecie. To nie jest tak, że zimą, choć pada śnieg, my będziemy go roztapiać jeszcze w powietrzu. My będziemy go z drogi uprzątać tak szybko jak to będzie możliwe - obiecuje Andrzej Maciejewski z centrali GDDKiA. Niestety pogoda w tym roku zaskoczyła wszystkich nie jeden raz. Dlatego drogowcom proponujemy trochę więcej pokory.