Pogarsza się sytuacja finansowa szpitala w Żywcu (Śląskie). Z tego powodu radni powiatu wystosowali specjalny apel o wsparcie, kierowany m.in. do ministra zdrowia oraz wojewody śląskiego i marszałka.
Dziennikarz RMF FM Marcin Buczek ustalił, jakiej wysokości straty finansowe ma placówka. Jak wynika z jego informacji, dziennie kwota ta może wynosić około miliona złotych.
Teraz to działający od ponad roku nowoczesny szpital, który zastąpił starą placówkę. Problem jednak w tym, że zasady jego finansowania nadal opierają się na starych wyliczeniach i to aż sprzed sześciu lat. To sprawiło, że żywiecki szpital ma najgorszy poziom finansowania w całym województwie. Ryczałt w przeliczeniu na jednego mieszkańca dla tej placówki wynosi nieco ponad 200 złotych. Dla porównania sąsiednie placówki dostają od prawie 100 do nawet 300 złotych więcej - wyjaśnił dziennikarz RMF FM.
Przedstawiciele lecznicy w Żywcu czekają na efekt rozmów z urzędnikami z Narodowego Funduszu Zdrowia.