Śląska policja chce, by chuligani pokryli koszty październikowej interwencji policyjnej przed katowickim Spodkiem. Chodzi o ponad 230 tys. złotych. Komendant Wojewódzki Policji skierował już w tej sprawie wniosek do prokuratury.

Przed galą sztuk walki kibole kilku śląskich drużyn piłkarskich zorganizowali ustawkę. Policja musiała w trybie alarmowym ściągnąć dodatkowe siły, żeby zapobiec bójkom.

Wezwaliśmy do pracy ponad tysiąc policjantów. To były również zwiększone siły i środki transportu, to były armatki wodne. Koszty wyliczono na 233 tys. zł - mówi Aleksandra Nowara, rzeczniczka śląskiej policji.

Na razie po chuligańskich wybrykach zarzuty usłyszało 11 osób.

Mamy wytypowanych kolejnych 20 pseudokibiców i nie wykluczamy zatrzymań - mówi Nowara.

Policja liczy, że oprócz kar sąd orzeknie pokrycie wyrządzonych szkód z kieszeni chuliganów.

(j.)