Po prawie miesięcznym przestoju fabryka "Autosan" wznowi produkcję. Na początek do pracy wróci 100 osób.
Montaż zamówionych wcześniej pojazdów (m.in. autobusów i ciężarówek) rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Zajmie się nim 100 członków prawie półtysięcznej załogi.
Syndyk zapowiedział, że cały zysk ze sprzedaży zmontowanych pojazdów zostanie przeznaczony na zakup nowych części. To daje nadzieję, że wkrótce do pracy mogą wrócić kolejni pracownicy fabryki. Wznawiane działania firmy, mamy nadzieję, zaowocują kontynuacją dotychczasowej współpracy z naszymi klientami i kooperantami - podkreślił Ludwik Noworolski. Dodał, że chce udowodnić, iż upadłość firmy nie oznacza jej likwidacji.
Autosan ma w tej chwili ponad milion złotych długu wobec władz miasta. Burmistrz Wojciech Blecharczyk podkreślił kilka dni temu, że to zobowiązanie nie zostanie umorzone, bo nie pozwalają na to przepisy. Dodał, że nawet gdyby regulacje prawne były inne, miasta i tak nie byłoby stać na taki gest.