Trwa zła passa na polskich drogach. Aż 6 osób zginęło w dwóch wypadkach, do których doszło w niedzielę po południu w Zachodniopomorskiem i w Wielkopolsce.
3 osoby zginęły w wypadku w Nowogardzie w Zachodniopomorskiem. Kierowca prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo.
Także 3 osoby zginęły w wypadku, do którego doszło na trasie krajowej nr 36 w Smolicach w Wielkopolsce. Bus, którym jechały ofiary, nagle zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z ciężarówką.
Do wypadku doszło również na autostradzie A-4 w okolicach Gliwic. 5 osób, w tym 10-letnie dziecko, zostało rannych. To zdarzenie miało niecodzienny przebieg. Kierowca, któremu zabrakło paliwa, pozostawił samochód na pasie awaryjnym. Chwilę później w jego samochód uderzyło auto terenowe.
Od soboty w wypadkach drogowych na Śląsku zginęło 5 osób, a ponad 30 zostało rannych. Śląska policja odnotowała ponad 100 wypadków i kolizji.