Prokuratura z Gdańska wyjaśnia okoliczności piątkowego wypadku, w którym ciężko ranna została 16-letnia Karolina. Dziewczyna zapadła w śpiączkę po tym, jak potrącono ją na przejściu dla pieszych. Jej rodzice są oburzeni, że do dziś nie zostali oficjalnie poinformowani o wypadku. Wciąż nie przesłuchano także najważniejszego świadka, koleżanki nastolatki.
Rzecznik pomorskiej policji Magdalena Michałowska tłumaczy, że w tej sprawie wykonano już bardzo wiele. Obejrzano dokładnie miejsce wypadku, zbadano samochód, wykonano szkic sytuacyjny oraz przeprowadzono badanie trzeźwości kierowcy. Pani rzecznik przyznaje jednak, że do tej chwili nie przesłuchano żadnego z obecnych przy zdarzeniu. Jesteśmy w trakcie wzywania świadków - mówi:
Rodzice ciężko rannej Karoliny twierdzą, że policja lekceważy wypadek. Odesłano nas z kwitkiem - mówią rozżaleni. Dotychczas nikt ich nie poinformował o postępach w śledztwie. Nadzór nad dochodzeniem prowadzi prokuratura rejonowa z Gdańska.
Według nieoficjalnych źródeł samochód prowadził były policjant.