Zespół Ewaluacyjny UNESCO pozytywnie zarekomendował wpisanie szopkarstwa krakowskiego na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości. Będzie to pierwszy polski wpis na tę prestiżową listę.
Ta rekomendacja daje nam 99 proc. pewności, że wpis będzie, o ile żadne wypadki losowe nie przeszkodzą. Jeszcze się nie zdarzyło, aby decyzja komitetu była inna niż rekomendacja zespołu ewaluacyjnego UNESCO - powiedział kierownik Działu Folkloru i Tradycji Krakowa w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa (MHK) Andrzej Szoka. Muzeum oraz szopkarze są szczęśliwi z powodu pozytywnej rekomendacji, która jest potwierdzeniem tego, że krakowskie szopkarstwo jest prawdziwym "skarbem" - dodał.
Ostateczna decyzja o wpisie zostanie podjęta na przełomie listopada i grudnia podczas posiedzenia Komitetu międzyrządowego ds. niematerialnego dziedzictwa kulturowego, który zbierze się na Mauritiusie.
Tradycja konstruowania bożonarodzeniowych szopek w Krakowie sięga XIX w. i jest nierozerwalnie związana z tym miastem. Szopka krakowska to konstrukcja przedstawiająca biblijną scenę Bożego Narodzenia w otoczeniu nawiązującym do najbardziej rozpoznawalnych zabytków Krakowa. Często w szopce poprzez figurki przedstawione są historyczne i współczesne wydarzenia społeczne związane z krakowskim życiem, ale także nawiązujące do wydarzeń z kraju i ze świata. Szopkowe figurki często są wprowadzane w ruch za pomocą różnych mechanizmów, a dodatkowym efektem jest oświetlenie.
Co roku w pierwszy czwartek grudnia twórcy szopek gromadzą się na Rynku Głównym w Krakowie, aby zaprezentować swoje dzieła, które oceniają eksperci. Konkurs odbywa się cyklicznie od 1937 r., z przerwą na lata II wojny światowej. W Muzeum Historycznym Miasta Krakowa można podziwiać szopki na wystawie pokonkursowej.
Szopki krakowskie profesjonalnie wykonuje ok. 40 twórców. Każdy z nich ma swoją własną technikę. Do rekordzistów należy 79-letni Maciej Moszew, który od 58 lat uczestniczy w konkursie szopek krakowskich i aż 34 razy zdobywał w nim najwyższe laury. Słynna w Krakowie jest także rodzina Malików, która od czterech pokoleń trudni się budową szopek.
Szopkarstwo to gigantyczna praca, do której potrzebna jest pasja - powiedział Maciej Moszew. Zrobienie szopki na konkurs zajmuje mu ok. 4 tys. godzin.
Wiosną ub.r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w konsultacji z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa i krakowskimi szopkarzami, złożyło w siedzibie UNESCO w Paryżu wniosek o wpisanie szopkarstwa krakowskiego na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości. To pierwszy polski wniosek dotyczący wpisu na listę, która ma obecnie ponad 300 pozycji. Są wśród nich m.in. joga z Indii, rumba z Kuby, portugalski śpiew fado, chińska kaligrafia i dieta śródziemnomorska.
(mch)