Podsumowanie prezydentury, wnioski na przyszłość, a potem – przynajmniej czasowa - izolacja od bieżącej polityki – tak ma wyglądać najbliższa przyszłość Bronisława Komorowskiego. Ustępujący prezydent ma jeszcze 2,5 miesiąca sprawowania urzędu. Potem może przejść na emeryturę.

Niemal na pewno - wbrew niektórym podpowiedziom - Bronisław Komorowski nie zamierza rzucić się natychmiast w wir polityczno-partyjnego życia, i na przykład zostać twarzą Platformy Obywatelskiej w kampanii parlamentarnej - informuje nasz dziennikarz Konrad Piasecki. Jednak jak mówią naszemu reporterowi jego współpracownicy, gdyby w partii zaczęły się powyborcze rozliczenia i skłócone frakcje zakrzyknęłyby, że tylko Komorowski jest w stanie uratować PO, to kto wie, czy nie wróciłby do bieżącej i partyjnej polityki. 

Komorowski na pewno jako ex-prezydent będzie przyglądał się i komentował życie polityczne. Kto wie, czy w duchu nie pomyśli i o tym, by powalczyć jeszcze kiedyś o powrót do pałacu - formalnie miałby takie prawo, ale byłoby to jednak dość osobliwe - podkreśla nasz dziennikarz. 

Przypomnijmy, że Komorowskiego w II turze wyborów prezydentów poparło 48,45 proc. wyborców. Jego konkurent - Andrzej Duda został wybrany na prezydenta zdobywając 51,55 proc. głosów.
(mal)