Poparzony 1,5 roczny chłopczyk w ciężkim stanie trafił do szpitala w Gdyni. Jak ustaliła policja, matka, która się nim opiekowała była pijana - miała promil alkoholu we krwi.
Policjantom tłumaczyła, że dziecko samo ściągnęło na siebie garnek z gorącą wodą. Jak ustalił nasz reporter, chłopiec ma poparzone ponad 20 procent ciała. Matka trafiła do policyjnej izby zatrzymań. Może jej grozić do 5 lat więzienia.