O krok od tragedii w Chorzowie. 9-letnia dziewczynka wpadła w sobotę do źle zabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej na remontowanej drodze. Dziecko trafiło do szpitala.
Dziewczynka najprawdopodobniej bawiła się w pobliżu studzienki. Nagle wpadła do około 3-metrowej dziury.
Wypadek zauważyli przejeżdżający w pobliżu pracownicy firmy wykonującej oznaczenia drogowe oraz patrol policji. Jeden z pracowników firmy i policjant wspólnie wyciągnęli dziecko na ulicę. Dziewczynka z ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala - relacjonował Justyna Dziedzic z policji w Chorzowie.
Badaniem incydentu zajęła się policja. Studzienka była niedokładnie zabezpieczona - otwór częściowo zasłonięto znakiem drogowym. Funkcjonariusze sprawdzają, kto remontuje ten fragment drogi i kto odpowiada za jego odpowiednie zabezpieczenie.