To jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc na śląskim odcinku autostrady A4. Każdy kierowca kojarzy przejazd pod biegnącym nad autostradą taśmociągiem z charakterystycznym, zielonym napisem "KWK Wieczorek". Właśnie rozpoczęła się jego rozbiórka.
Nie ma już Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należała kopalnia Wieczorek. Kończy się też ponad stuletnia historia tej kopalni. Teraz znika także jeden z jej ostatnich symboli: biegnący nad autostradą A4 charakterystyczny taśmociąg. Trzeba go zdemontować - tłumaczy Rafał Czachowski, rzecznik zarządy autostrady.
Operacja usuwania taśmociągu jest skomplikowana, dlatego podzielono ją na dwa etapy. W nocy ze środy na czwartek odcięto i opuszczono pierwszą część taśmociągu. Teraz fragment tej konstrukcji, przypominający kolejowy wagon, leży na pasie zieleni na autostradzie. W nocy z czwartku na piątek ma zostać zdemontowana, a potem wywieziona kolejna część taśmociągu. Prace mają się zakończyć do piątkowego poranka.
Demontaż przeprowadzany jest w nocy, żeby utrudnienia dla kierowców były jak najmniej dotkliwe. Ale nie da się ich całkowicie uniknąć, bo nocą z powodu prac autostrada jest zwężona, a między godziną 1:00, a 3:00 na krótki czas jest całkowicie zamykana.
W ciągu dnia na A4 między Katowicami i Mysłowicami nie ma żadnych utrudnień. Około 22:00 znowu pojawią się tam drogowcy. Swoje prace mają skończyć około 6:00 w piątek.