Gorzowska policja zna już tożsamość trzech sprawców brutalnego napadu na parę Bułgarów w Kostrzynie nad Odrą w woj. lubuskim. W sumie napastników było pięciu. W nocy z wtorku na środę napadli na 32-latka i jego 26-letnią partnerkę. Zadali im po kilkanaście ciosów nożem. Mężczyzna zmarł na miejscu, kobieta walczy o życie w szpitalu. Do napadu doszło w nocy z wtorku na środę.
Udało się potwierdzić tożsamość trzech sprawców brutalnego napadu. Jednak z zeznań świadków wynika, że na miejscu napadu - oprócz rozpoznanej trójki - było jeszcze dwóch innych mężczyzn.
Ofiary i napastnicy wcześniej się znali. Podobnie jak ich ofiary - trzej napastnicy, których tożsamość znają śledczy - to obywatele Bułgarii. Do napadu doszło przed blokiem, w którym mieszkała para. Napastnicy czekali na swoje ofiary przed klatką i zaatakowali w momencie, gdy 32-latek i jego 26-letnia partnerka wyszli z budynku. Zadali im po kilkanaście ciosów nożem i odjechali dwoma samochodami.
Policja m.in. za pomocą nagrań z monitoringu próbuje ustalić, dokąd mogli pojechać i kto jeszcze mógł znajdować się w autach.
Śledczym udało się też przesłuchać partnerkę zabitego Bułgara. Na tym etapie śledztwa treść jej zeznań musi jednak pozostać tajna. Zabezpieczono też narzędzia, którymi zaatakowano parę.
Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM Mateusz Chłystun w prokuraturze w Słubicach - dzięki temu, że znana jest tożsamość trójki napastników - działania poszukiwawcze będą teraz znacznie bardziej intensywne.