Policjant z Wołomina został brutalnie pobity przez grupę nastolatków. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, zatrzymano pięciu napastników - jeden z nich ma 18 lat, a pozostali są niepełnoletni.
Funkcjonariusz po służbie zauważył bijących się dwóch młodych ludzi stojących w większej grupie. Podjął interwencję informując, że jest policjantem. Obezwładnił jednego z napastników, a drugi uciekł. Wtedy policjant został uderzony w głowę.
Funkcjonariusz stracił przytomność. Kilka osób kopało go po całym ciele. Na miejsce przyjechały z pomocą policyjne patrole.
Na początku udało się zatrzymać dwóch napastników. Później w ręce policji trafiło trzech kolejnych agresorów.
Poszkodowany policjant trafił do szpitala. Po badaniach wyszedł do domu.
Reporter RMF FM dowiedział się nieoficjalnie, że młodzi ludzie świętowali osiemnaste urodziny swojego kolegi.
18-latkowi, który brał udział w ataku na policjanta, grozi 10 lat więzienia - zapowiedziano już wniosek o areszt wobec niego. Pozostali napastnicy mogą trafić do zakładu poprawczego.
(mn)