Izrael usiłował zlikwidować w Gazie całe kierownictwo Hamasu, z liderem duchowym tej organizacji szejkiem Ahmedem Jassinem na czele. Akcję tę przeprowadzono kilka godzin po tym, jak palestyński premier Mahmud Abbas podał się do dymisji.
Izraelskie myśliwce F-16 zrzuciły bomby na budynek, w którym zebrało się całe kierownictwo Hamasu. Islamiści uszli z życiem jedynie dlatego, że w ataku użyto pocisków dobranych w ten sposób, aby nie spowodować masakry ludności cywilnej.
Nieudany zamach na czołówkę Hamasu skomplikuje jeszcze bardziej sytuację po dzisiejszej dymisji premiera Mahmuda Abbasa. Oficjalne źródła izraelskie oceniają jednak, że Abbas wróci niebawem na swoje stanowisko, gdyż Arafat wie, iż od tego zależą jego losy.
Tymczasem Hamas zapowiada zemstę za dzisiejszy atak w Gazie. Jeśli do tego dojdzie Izrael odpowie zmasowanym uderzeniem na Strefę Gazy i wyrzuci Arafat z Autonomii na co ma już wstępną zgodę USA.
23:05