Strażacy zakończyli prace na miejscu zawalenia się ściany jednej z kamienic w Bielsku-Białej. Pod gruzami nikogo nie znaleziono. Budynek był niezamieszkany.
Straż pożarna informuje, że zgłoszenie o zawaleniu się zewnętrznej ściany budynku dostała po godz. 11:10.
W rozmowie z PAP rzeczniczka bielskiej straży Patrycja Pokrzywa podkreśla, że zniszczony budynek to pustostan. Był zabezpieczony przed dostępem osób postronnych. Drzwi zamknięte były na łańcuch.
Na miejscu oprócz strażaków pracowali także policjanci i inspektor nadzoru budowlanego. Obecny jest także prezydent miasta Jarosław Klimaszewski. Pod gruzami nikogo nie znaleziono. Akcja została po kilku godzinach zakończona.
Szymon Gąsowski z biura prasowego urzędu miejskiego w Bielsku-Białej poinformował, że budynek nie należy do miasta.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.