Troje policjantów zostało poszkodowanych w wypadku, do którego doszło w Łodzi. Samochód kierowany przez będącego pod wpływem narkotyków 22-latka uderzył w radiowóz - poinformowała w niedzielę asp. sztab. Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Jak podała policjantka kierujący toyotą młody mężczyzna skręcając w prawo na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Kilińskiego utracił panowanie pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w policyjny radiowóz.
W wyniku zdarzenia troje policjantów odniosło niegroźne obrażenia - przekazała Boratyńska. Podczas przeszukania samochodu znaleziono 6 foliowych torebek z zieloną substancją. Potwierdzono, że była to marihuana. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że 22-latek był trzeźwy. Okazało się jednak, że jest pod wpływem amfetaminy i marihuany - relacjonowała.
Policjanci ustalili, że 22-latek nie ma prawa jazdy.
Na miejsce przyjechał przedstawiciel firmy, z której pochodziła toyota. Z informacji przekazanych policjantom wynikało, że system monitoringu auta wykazał wcześniej znaczne przekroczenie prędkości przez kierującego - zwróciła uwagę Boratyńska.
22-latek odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem substancji odurzających, za co grozi kara do 2 lat więzienia, a także za posiadanie narkotyków, co zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.