"Na sobotę zostało zwołane nadzwyczajne posiedzenie rady Europejskiego Centrum Solidarności, podczas którego wspólnie z marszałkiem województwa przedstawimy szczegóły propozycji ministra KiDN odnośnie ECS"- powiedziała p.o. prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Pytanie o pieniądze dla centrum było powodem wyjścia ze studia RMF FM wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego.

Potem minister tak tłumaczył całą sytuację na Twitterze:

Na rozmowę z red. Mazurkiem zgodziłem się tylko pod warunkiem nieporuszania tematów w jakichkolwiek sposób związanych z tragiczną śmiercią prezydenta Pawła Adamowicza. Uważam, że wymaga tego okres żałoby - stwierdził. Wszyscy potrzebujemy więcej ciszy i refleksji, a nie młócki medialnej. Redaktor dał słowo. A następnie je złamał na antenie. To widocznie było dla mnie za wiele... - dodał. 

Robert Mazurek - także na Twitterze odniósł się do wypowiedzi wicepremiera. Zapewnił, że w ogóle nie chciał rozmawiać o śmieci Pawła Adamowicza, a jego pytanie o dotację dla ECS dotyczyło wydatków budżetowych.

Cała rozmowa Roberta Mazurka z Piotrem Glińskim jest tutaj. 

Co z pieniędzmi na Europejskie Centrum Solidarności?

We wtorek w siedzibie resortu kultury w Warszawie doszło do spotkania, w którym uczestniczyli wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, wiceminister kultury Jarosław Sellin, pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz marszałek oraz województwa pomorskiego Mieczysław Struk.

Podczas spotkania ministerstwo przedstawiło swoje propozycje w sprawie przyszłości Europejskiego Centrum Solidarności.

W najbliższą sobotę o godz. 12 zostało zwołane specjalne, nadzwyczajne posiedzenie rady Europejskiego Centrum Solidarności podczas, którego wspólnie z panem marszałkiem przedstawimy szczegóły propozycji jednego z organizatorów (ECS), czyli ministra kultury i dziedzictwa narodowego - powiedziała w czwartek Aleksandra Dulkiewicz. Przypomniała, że marszałek Mieczysław Struk zwiększył dotację na centrum o 200 tys. zł. Poinformowała też, że miasto Gdańsk zwiększa swoją dotację o pół miliona złotych, by "dać dobry przykład".

Najprawdopodobniej jutro pani Patrycja Krzemińska odpali zbiórkę na Europejskie Centrum Solidarności. (...). Dzięki niej do ostatniej puszki WOŚP prezydenta Pawła Adamowicza udało się zebrać 16 milionów złotych - powiedziała w czwartek Aleksandra Dulkiewicz.

Europejskie Centrum Solidarności w ostatnich latach otrzymywało dotację na poziomie ponad 7 mln zł. W październiku ubiegłego roku resort kultury podjął decyzję o powrocie w 2019 roku do podstawowej kwoty dotacji, która wynosiła 4 mln zł.

Resort tłumaczył to tym, że taka jest kwota zapisana w umowie o współprowadzeniu instytucji zgodna z aneksem z 2013 r.

W środę Ministerstwo Kultury poinformowało, że zwiększenie dotacji dla ECS będzie możliwe przez podpisanie nowego aneksu do umowy. Jak dodano, w trakcie obowiązywania umowy z aneksem z 2013 roku, pozostali współorganizatorzy obniżyli swoje obligatoryjne zaangażowanie na rzecz ECS (w tym miasto Gdańsk - z 4,5 mln do 3,5 mln zł).

Opracowanie