Kurmanbek Bakijew, przywódca opozycji, która w marcu obaliła prezydenta Kirgistanu Askara Akajewa wygrał wybory prezydenckie. Z sondaży przeprowadzonych przed zamknięciem lokali wynika, że zdobył aż 88 proc. głosów.
Chcę po raz kolejny podkreślić, że dzisiejsze wybory będą naprawdę uczciwe i jawne, zgodnie z przepisami prawa i międzynarodowymi standardami - zapowiadał Bakijew jeszcze przed głosowaniem. Oficjalne wyniki wyborów będą znane jutro po południu.
Kirgistan to dawna republika radziecka, gdzie niezadowolenie społeczne - tak jak w Gruzji czy na Ukrainie - doprowadziło do rewolucji i obalenia władz.