3 osoby zginęły, 3 inne w stanie ciężkim trafiły do szpitala – to bilans tragicznego wypadku drogowego, do jakiego doszło w Niechobrzu na Podkarpaciu. Zabici i ranni to młodzi ludzie, którzy prawdopodobnie wracali z imprezy.
Na razie nie wiemy, dlaczego doszło do wypadku. Na miejscu wciąż pracują policjanci i prokurator - powiedział Bartosz Wilk z zespołu prasowego podkarpackiej policji. Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, w Rzeszowie do volkswagena golfa wsiadło 6 osób - 1 kobieta i 5 mężczyzn. Wszyscy mieli po ok. 20 lat.
Młodzi ludzie prawdopodobnie wracali do domu z sobotniej imprezy. W Niechobrzu na łuku powiatowej drogi kierowca auta stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał do rowu, uderzyło w betonowy przepust, odbił się i zatrzymał na drzewie.
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zobaczyli kompletnie zniszczone auto. By wyciągnąć z niego rannych musieli rozcinać karoserię.
Policja ustala tożsamość osób, które były w samochodzie i miejsce ich zamieszkania. Sprawdza także, czy kierowca auta był trzeźwy.