Dwaj mężczyźni podejrzani o zabójstwo przed 14 laty w Inowrocławiu 17-letniej Sylwii, zostali aresztowani na trzy miesiące. Przedwczoraj policjanci znaleźli ciało kobiety. Zaginięcie Sylwii zgłosiła jej matka 21 września 1997 r.

Prowadzone poszukiwania, jak i podejmowane przez lata wszelkie próby wyjaśnienia okoliczności zniknięcia dziewczyny, nie przynosiły rezultatu. Pprzełom nastąpił we wtorek. Policjanci zatrzymali 32- i 39-latka w Inowrocławiu. Po przesłuchaniu odnaleźli szczątki dziewczyny na terenie w pobliżu inowrocławskiego magistratu, gdzie kiedyś znajdowały się ogródki działkowe.

Policja nie podaje bliższych szczegółów sprawy, ani motywów jakimi kierowali się sprawcy, mający wówczas 18 i 25 lat.

Wczoraj prokurator obu mężczyznom przedstawił zarzut zabójstwa, a dziś Sąd Rejonowy w Inowrocławiu aresztował ich na trzy miesiące.

W związku z wykryciem zabójstwa policja poinformowała, jakie m. in. kroki były podejmowane po zaginięciu dziewczyny. Jeden ze scenariuszy zakładał, że Sylwia żyje. Policjanci przez lata byli w kontakcie z rodziną zaginionej i jej znajomymi, powiadomione zostały różne instytucje.

Informacja o zaginięciu za pośrednictwem Biura Współpracy Międzynarodowej Komendy Głównej Policji trafiła do policji w całej Europie.

W 2009 r. specjaliści z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, na podstawie fotografii, wykonali przypuszczalny portret, przedstawiający jak po latach mogła wyglądać zaginiona. Również dwa lata temu eksperci z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego określili profil DNA inowrocławianki.