Stan rannego w Iraku ambasadora jest nadal ciężki. Edward Pietrzyk juz ponad tydzień przebywa w gryfickim centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń. Z powodu poparzenia dróg oddechowych musi leżeć pod respiratorem. Kilka dni temu został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej.

Do zamachu doszło 3 października w bagdadzkiej dzielnicy Karrada. Podczas ataku rannych zostało też czterech funkcjonariuszy BOR. Jeden z nich zmarł.