Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który niósł w reklamówce urządzenie przypominające bombę. Do czasu przyjazdu pirotechników zamknięto ulicę Podwale, przy której znajduje się między innymi Komenda Wojewódzka Policji. Jak się okazało, w urządzeniu nie było materiałów wybuchowych. Funkcjonariusze wyjaśniają, dlaczego 45-latek skonstruował atrapę.
Rzecznik Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu Łukasz Dutkowiak poinformował, że około 14.30 policjanci na ul. Podwale zatrzymali mężczyznę, który idąc ulicą niósł w reklamówce urządzenie przypominające materiał wybuchowy.
Mężczyzna został zatrzymany, a urządzenie zabezpieczono do przyjazdu ekipy pirotechników - wyjaśnił rzecznik. Ci nie wykryli jednak materiałów wybuchowych. Na czas akcji zamknięta została ulica Podwale.
Dutkowiak poinformował, że 45-latek zostanie przesłuchany. Chcemy ustalić, dlaczego skonstruował urządzenie przypominające materiał wybuchowy - powiedział policjant.