Lekami na potencję nielegalnie handlował 25-latek, który wpadł w ręce policjantów z warszawskiego Śródmieścia. Za brak wymaganego zezwolenia mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.
Towar, którym handlował 25-latek, znajdował się w samochodzie oraz w kieszeni ubrania mężczyzny - przekazał podinsp. Robert Szumiata z KRP I.
Zaczęło się od namierzenia 25-latka przez policjantów na jednym z portali internetowych, gdzie oferował do sprzedaży leki na potencję - poinformował Szumiata. Jak dodał, niebawem okazało się, że mężczyzna nie tylko prowadzi sprzedaż wysyłkową, ale także w razie potrzeby dowozi towar pod wskazany adres.
Właśnie w jednym z takich miejsc policjanci zatrzymali mężczyznę. W schowku mercedesa policjanci znaleźli 5 blistrów leków i dwa telefony, a przy 25-latku kolejnych 5 blistrów z tabletkami - wyjaśnił Szumiata.
Zatrzymany usłyszał zarzuty. Za obrót lekami bez wymaganego zezwolenia grozi mu teraz do 2 lat więzienia.