Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 10 osób z grupy rozprowadzającej leki, które rzekomo, miały działać na potencję. Zatrzymani to mieszkańcy Warszawy, Krakowa, Łodzi i Mielca. Mają od 22 do 32 lat. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Cztery osoby trafiły do tymczasowego aresztu.
Grupa działała od 2016 roku na terenie woj. podkarpackiego, małopolskiego, mazowieckiego i łódzkiego. "Dokonywała obrotu znacznymi ilościami produktów leczniczych, które nie były dopuszczone do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Ponadto grupa handlowała sfałszowanymi produktami leczniczymi, poza siecią aptek albo punktów aptecznych, za pośrednictwem utworzonych w tym celu sklepów internetowych takich jak: www.kopkamagra.com, www.onlinekamagra.org, www.finkamagra.com oraz www.aptekapotencja.pl. W ofercie potencjalny klient informowany był, że sprzedaż "leków" na potencję odbywa się bez recepty i poza apteką" - informują śledczy w komunikacie.
Grupa sprzedała ponad 5 tysięcy sztuk rzekomych leków na potencję wartych w sumie ponad milion złotych.
Oferowane produkty w postaci tabletek o nazwach m.in. Kamagra, Kamagra do ssania, Cobra-120, Sildemax, Cenforce, Super Kamagra, Lovegra, Tadarise-20, Kamagra-100 Chawable Tabs, Cenforce-100, Cialis - stanowiły środki farmaceutyczne niewiadomego pochodzenia. W legalnym obrocie produkty takie mogą być sprzedawane tylko w aptekach i na receptę.
"W trakcie śledztwa prokurator ustalił, że sprzedawane przez sprawców "środki farmaceutyczne" nie przechodziły procedury dopuszczenia do obrotu toczącej się przed Komisją Europejską, a także nie były dopuszczone do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej" - informują śledczy.
Podczas przeszukań w Warszawie, Łodzi, Krakowie i Mielcu policjanci znaleźli magazyn, w którym zabezpieczono prawie 23 tysiące sztuk nielegalnych środków na potencję o czarnorynkowej wartości około pół miliona złotych. Zabezpieczono też luksusowy samochód marki Bentley wart ponad 200 tysięcy złotych, a do tego gotówkę: 75 tysięcy złotych, akty notarialne nabycia nieruchomości o wartości około 2 milionów złotych, broń gazową oraz specjalistyczne urządzenia do wydobywania kryptowalut.
Jedna z zatrzymanych osób usłyszała zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Pozostałe osoby będą odpowiadać m.in. za udział w grupie przestępczej prowadzącej nielegalny handel rzekomymi lekami oraz za dostarczanie lub udostępnianie sfałszowanych produktów leczniczych, obrót nimi - bez wymaganego zezwolenia - czy prowadzenie wysyłkowej sprzedaży produktów leczniczych bez wymaganego zezwolenia. Grozi za to od 5 do 10 lat więzienia.
Prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych, dozoru policyjnego, oraz zakazu opuszczania kraju.