Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy napadali i okradali starsze kobiety w Warszawie. Jedna z ofiar na skutek pobicia zmarła. Bandyci napadali na staruszki na klatkach schodowych, w momencie, gdy te wchodziły do mieszkań.
Przestępcy bili kobiety, wyrywali im torebki i uciekali. Funkcjonariusze złapali wczoraj jednego z mężczyzn na gorącym uczynku. Drugiego z mężczyzn aresztowano dzisiaj. Policjanci weszli do jego mieszkania. Mężczyzna ten próbował jeszcze uciekać w samej bieliźnie. Wbiegł na poddasze, tam próbował się schować - opisuje przebieg zatrzymania Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta stołecznego policji.
W czwartek policjanci odebrali zgłoszenie, że na klatce w jednym z budynków w Warszawie leży pobita kobieta. Stan 89-letniej staruszki był tak ciężki, że po przewiezieniu do szpitala zmarła. Bandyci ukradli jej torebkę z legitymacją inwalidzką, aparatem słuchowym i portmonetką.
Funkcjonariusze obecnie sprawdzają, ile kobiet padło ofiarą przestępców.