Wszystko wskazuje na to, że większość gości, którzy zaplanowali na dzisiaj wyjazd opuściło już Zakopane. Zmniejsza się tłok na dworcach autobusowym i kolejowym. Luźniej również zrobiło się na Zakopiance.

Na dworcach jest już coraz spokojniej. Tłok jest znacznie mniejszy. Już nawet w pociągach wyjeżdżających z Zakopanego znajdują się wolne miejsca. Także coraz mniej sylwestrowych gości napływa na dworce od strony Krupówek. Wygląda więc na to, że autobusy i pociągi zabiorą dziś wszystkich, którzy chcą wyjechać z miasta i nikt nie będzie musiał koczować na dworcu, tak jak to bywało w ubiegłych latach.

Lepiej również wygląda sytuacja na Zakopiance. Od Zakopanego aż za Skomileną Białą samochody jadą jak w każdy normalny dzień. Ruch jest tylko trochę większy niż pod koniec weekendów. Dopiero za Myślenicami tworzy się zator, który ma kilka kilometrów długości. Ruch jednak się zmniejsza i zator powoli maleje. Na granicach natomiast wciąż stoi sporo samochodów. Na Łysej Polanie czekają na wjazd do Polski od dwóch do trzech godzin, w Chyżnem i Piwnicznej około 40 minut. Te kolejki także będą się zmniejszały, może poza Chyżnem, gdzie po północy spodziewane są autokary wiozące uczestników spotkania młodzieży w Budapeszcie.

20:30