Na drogach dojazdowych do Torunia i w samym mieście pojawiło się znacznie więcej patroli policyjnych. Wszystko z powodu zlotu miłośników tuningowanych aut, który miał się rozpocząć dzisiaj, ale prezydent miasta nie zgodził się na tę imprezę.
Policja obawia się, że w Toruniu i tak pojawi się wielu miłośników tuningu. Na razie w mieście pojawiło się zaledwie kilkanaście takich aut. Sami organizatorzy nieudanego zlotu apelowali do rozsądku miłośników tuningu. Z drugiej strony policja od kilku dni informowała o tym, że na ulicach miasta będzie sporo patroli – nie tylko z radarami i alkomatami.
Funkcjonariusze będą wyposażeni także w urządzenia do pomiaru natężenia spalin i hałasu. W przypadku pojazdów tuningowanych trzeba będzie również okazać odpowiednie świadectwo homologacji. Jeśli kierowca nie będzie miał takiego świadectwa, policja będzie mogła zatrzymać dowód rejestracyjny.