19-latka ranna w wypadku szybowca pod Wrocławiem zmarła w szpitalu. Do tragedii doszło po południu na lotnisku w Szymanowie. Szybowiec spadł na ziemię z około 50 metrów.
Według prezesa wrocławskiego aeroklubu, dziewczyna najprawdopodobniej zbyt szybko odłączyła się od samolotu holującego szybowiec, wpadła w korkociąg i runęła na ziemię.
Przyczyny wypadku zbada jednak specjalnie powołana komisja.
Foto: Archiwum RMF
22:55